JustPaste.it

Gra pozorów

Gdy gra się skończy, król i pionek trafią do tego samego pudełka - ponoć przysłowie włoskie

c4a94499412027b7aba1706bd87c92a4.jpg

On nie zgadzał się, krzyczał, jakby ciszę chłostał
A teraz wini wargi o brak odpowiedzi,
Że przecież proponował, lecz krzyk racje tłumił
Teraz milczy i w ciszy swoje wargi śledzi,
Bo go zawiodła czujność bez żadnej przyczyny.

-------- --------

Był gotów do peanu a niemy pozostał..
Znał tysiące wymówek i tysiąc spowiedzi
Lecz racją nie przekonał - bo żadnej nie sprostał.

W końcu dźwięku zabrakło lub był bez znaczenia
Jak się całość nie liczy gdy jest podzielona.
Zabrzmiał - lecz dźwięk sfałszował, sens mu ugrzązł w krtani
Tylko oczy zdradzały, że twarz jest spłoszona.

-------- --------

Tak może brzmieć wyznanie, w którym nie ma wiary
I tak kłamać logika, w której nie ma racji
Gdy buńczuczny początek żądny jest efektu
A sprawa obumiera w stanie hibernacji
Bo się dźwięk nie dopełnił, nie wpisał się w dialog
Z przetrenowanych tonów tylko strzęp koślawy.
Nieprawość się zmieszała wraz z istotą rzeczy
Gasnąc z cichym pomrukiem już przegranej sprawy.

-------- --------

To jest jeden z tych wierszy gdzie brak odpowiedzi
Z niczego tworzy pustkę bo nic nie załatwia
Urażona ambicja nad wątkiem się biedzi
Pragnąc przeciągnąć szarość w ciepły kolor światła
I błąka się pleciuga potrącając sprawy
Może kiedyś istotne, jakieś to i owo
W swej zranionej godności banałem dotknięty
Nie czując jak sepleni zeszmacone słowo.

0646e3c3626d63897d6f42d800a240d9.jpgobrazki z zasobów netu

@JanuszD.